Do dziś zachowały się na Podhalu przysłowia o pogodzie, np. Święta Łuco dnia przyruco. Polskich porzekadeł jest znacznie więcej, na ich podstawie dawniej starano się przewidzieć, jaka będzie pogoda w najbliższym czasie. “Prognozy” te nie bazowały na konkretnych datach, lecz na świętach kościelnych, które wypadały w poszczególne dni.
Święta Agnieszka (21 stycznia), wypuszcza skowronka z mieszka.
Od świętej Agnieszki, sprzątają z drzew liszki.
A jeśli mróz, tęgi, szczep gąty i dęgi,
Radź o drzewie i stodole, nawozy wywóź w pole.
Gdy na Wincenty (22 stycznia) i Nawrócenie Pawła (25 stycznia) pogoda świeci,
Spodziewajcie się dobrego lata dzieci.
Gdy wincenty za pogody, Więcej wina niźli wody.
Spyta luty: maszli buty?
Luty wygania kowali z huty.
Czasem luty same pluty,
Święty Błażej (3 lutego)– gardła zagrzej.
O świętej Dorocie ( 6 lutego), wyschną chusty na płocie.
Scholastyka (10 lutego), mróz utyka
Święta Weronika (4 lutego), słonko pomyka
Na święty Walek (św. Walenty, 14 lutego), niema pod lodem balek.
Jeśli o świetym Pietrze (22 lutego) w lutym ciepło służy,
Do Wielkiejnocy zima czasy swe przedłuży.
Święty Piotr gdy się rozgrzeje,
Wiosna prędko nie przyśpieje. [szybko nie przyjdzie]
Święty Maciej (24 lutego– nadzwyczajny ryt rzymski) zimę traci, albo ją bogaci.
Gdy święty Maciej lodu nie roztopi,
Będą długo chuchali w zimne ręce chłopi.
Na świętego Macieja, pierwsza wiosny nadzieja.
Jeśli na święty Maciej ciepło
To się będzie długo wlekło.
W marcu jak w garncu.
Młoda rada i marcowa pogoda skutku nie mają.
Ile mgieł w marcu, tyle deszczów w czerwcu.
Co marzec wypiecze, niejeden zadzrze brodę starzec.
Kiedy marzec przeżył starzec, będzie zdrów.
Kiedy baba w marcu słabła, pacierz mów.
Na świętego Kazimierza (4 marca), Wyjdzie skowronek z pod perza.
Na świętego Kazimierza, czajka przybieża.
Na święty Kazimierz, dzień z nocą zmierz.
Na święty Kazimierz, już nie zmarzniesz.
Czterdziestu męczenników jakich (10 marca),
Będzie czterdzieści dni takich.
Kiedy na Czterdziestu męczenników marznie, To jeszcze czterdzieści nocy przymarznie.
Na świętego Grzegorza (12 marca),
Idzie zima do morza.
Na świętego Józwa (św. Józefa, 19 marca), przez pole bruzda.
Gdy bocian na święty Józef przyleci to na skrzydłach resztki śniegu
przynosi. Lub.: Przynosi resztę śnieżnej zamieci.
Świynt Jozef kiwnie brodą, pójdą lody dołu wodą.
Na święty Benedykt (2 połowa marca- początek kwietnia, obchodzony w kościele ormiańskim i prawosławnym), kaczka jajko myk. [znosi jako]
Na Zwiastowanie (25 marca), przybywaj bocianie.
Na Zwiastowanie,
Kiedy mgła w zaranie,
Choć słonko jasno wschodzi,
Znak niechybny powodzi.
Jaki dzień Zwiastowania, taki sam Wielkiejnocy
Na Zwiastowanie jaskółki się ukazują,
Ludziom wiosnę zwiastują.
Źródło: “Rok Polski”, Z. Gloger